Cześć i czołem :3

(w tytule taki szpan na znajomość angielskiego xD kto bogatemu zabroni?)

Ostatni tydzień minął mi bardzo beztrosko ^^ w sumie niczym się nie przejmowałam, wszystko szło po mojej myśli, a w szkole miałam kilka naprawdę zabawnych sytuacji xD

Oto jedna z nich:

Szkolna szatnia jest podzielona na boksy, każda klasa ma swój, boksy trzecich klas są lekko oddzielone od pozostałych, co nadaje im taki vipowski klimacik xD więc pozostali rzadko do nich zaglądają i mamy taka prestiżową otoczkę. W naszym jakimś cudem znalazł się wieszak, jest już od dobrego miesiąca i nikt się o niego nie czepia, więc go sobie przygarnęliśmy i tak oto mamy klasowy wieszak. Żeby podkreślić kto jest jego właścicielem jeden chłopak z klasy dał do niego bilecik:

"Wieszak klasy 3b

Nie wiadomo kogo

Nie wiadomo po co

Po prostu "

Tak oznakowany wieszak żył sobie w spokoju aż do czwartku xD bo wtedy zaczęliśmy się zastanawiać po co on w ogóle jest. Powstały różne teorie i koncepcje, aż w końcu zasmucone losem samotnego wieszaka postanowiłyśmy coś z nim zrobić. Padło na to że wypadało by coś na nim zawiesić, więc Patka zdjęła sweter i powiesiła. I wszystko tak ładnie odbywało się w głębi naszej szatni ale stwierdziłam, że po co ukrywać wieszak przed światem? lepiej od razu pokazać go ludziom, niech wiedzą jaki wspaniały przyrząd do trzymania ubrań posiada 3b Zafascynowana tym pomysłem wystawiłam eksponat na oczy szerszej publiczności, zawiesiłam go na "kratce" naszego boksu, tak aby każdy przypadkowy przechodzeń mógł zobaczyć wieszak z swetrem i bilecikiem. Wyglądało to trochę tak jak na targowiskach, więc zaczęłyśmy się śmiać że mamy kaszmirowe swetry na sprzedaż. Ogólnie cala klas miała z tego taki ubaw i najlepsze były miny ludzi którzy zdziwieni podziwiali nasz genialny pomysł xD

Podzieliłam się już z Wami moim elaboratem na temat losu klasowego wieszaka to teraz może przejdźmy do głównego tematy postu czyli do naszyjnika XD Ciasteczkowy potwór chyba ostatni raz na blogu był w lutym zeszłego roku o.O (szczerze myślałam że gościł tu częściej... no ale z taką częstotliwością blogowania czego można się spodziewać???) Ten naszyjnik bardzo mi się podoba :) na początku myślałam że będzie się źle układał na człowieku ale jednak nie, daje radę :D

Tak wiem, że te dwa zdjęcia nie są powalającej jakości ale jakoś tak mi się spodobały że musiałam je dodać >.<

A Wam przydarzyło się coś śmiesznego w tym tygodniu? Z chęcią poczytam o tym w komentarzach ;) Napiszcie też co sądzicie o potworku ^^

PS: Wiem, że większość tego posta nie miała najmniejszego sensu ;__; i jeżeli to przeczytałeś, drogi czytelniku, serdecznie Ci GRATULUJĘ ^^