Modelinowe początki

by - 13:46

Hej hej hej ^^
I jak Wam mijają święta? U mnie bardzo dobrze ^^ wczorajszy dzień był lekko dziwny ale i tak w końcu okazał się fajny xD Przez cały ten wolny czas nawet nie tknęłam modeliny ._. skandal! Miałam w planach trochę polepić ale nie wyszło ;__; moje lenistwo na tą pożyteczną formę aktywności nie pozwoliło... Jutro przysiądę i może stworzę coś ciekawego ;) Będę miała trochę utrudnione zadanie ponieważ cierpię na niedobór białej modeliny >.< ale i bez tego dam radę ;)


A dzisiaj chcę Wam opisać jak zaczęła się moja historia z modeliną i jak wyglądały moje początki...

Jedna z pierwszych partii moich modeliniaków >.<
W marcu 2013 roku zobaczyłam bloga Marty: http://modeliniec.blogspot.com/ urzekły mnie jej prace i sama postanowiłam stworzyć podobne ( na początku nie było to takie proste...) widziałam już kilka razy modelinową biżuterię, nawet sama miałam kilka par kolczyków więc nie spotkałam się z czymś całkowicie nowym, ale dopiero prace Marty mnie zainspirowały ;) Poprosiłam mamę o modelinę i zaczęłam lepić... Zaczęłam od prostej babeczki zrobionej z modeliny od firmy "Polska jedność", lepiło mi się z tego tragicznie ale nie poddawałam się i coś tam sobie dzióbałam.
Pierwsze modelinowe dzieło :3


 W głowie miałam już cały plan na modelinę i biżuterię xD Zaczęłam się wgłębiać w modeliniarską, internetową społeczność i zapragnęłam być jak te wszystkie dziewczyny z luksiurnymi kolczykami xD Latem pierwszy raz lepiłam z modeliny fimo i wtedy dopiero zobaczyłam jaką to może dawać frajdę :3 Zrobiłam moje pierwsze kolczyki i poczułam miłość do ręcznie robionej biżuterii i chciałam pokazywać ją światu tak jak inne modeliniarki. Zapragnęłam mieć "prawdziwego" bloga. Wcześniej miałam już kilka ale zawsze były robione na pól gwizdka i po kilku tygodniach usuwane ;__; Trochę ociągałam się z założeniem tego obecnego... nie byłam pewna czy uda mi się regularnie pisać i czy mi się nie znudzi ale podjęłam ryzyko i nie żałuję ^^ bardzo spodobało mi się to co robię i wiem, że zostanę w tym biznesie na dłużej ;)
Pierwsza poważna biżuteria xF

Wszystkie modeliniaki trzymam, mam do nich pewny sentyment...

Trochę ich jest (nawet pudełko się nie domyka XDD)

A jakie były Wasze początki z modeliną, a może dopiero planujecie zacząć lubi jesteście tylko obserwatorami?

PS Masz jakieś pytanie w takim razie zapraszam do nowej zakładki ->PYTANIA

You May Also Like

15 komentarze

  1. Zaczęłam lepić w wieku 7 lat figurki i akcesoria do nich do zabawy, a pierwsze kostki Fimo kupiłam 2,5 roku temu :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie lepię z modeliny, ale zawsze mi się to podobało. Niektóre są takie słodkie i urocze że aż by się je zjadło :p

    http://magdalens-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo widzę, że nie tylko mnie Marta zainspirowała do czegokolwiek. :) Mnie akurat zainspirowała do założenia bloga. Chcę zacząć lepić, ale od razu od '''profesjonalnej''' modeliny. :) Myślę, że wezmę się za to w wakacje. Uzbieram na modelinę i zacznę szaleć. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób radzi żeby na początku zacząć lepić z astry ale ja sądzę, że dopiero profesjonalna modelina pozwala rozwinąć skrzydła :3

      Usuń
  4. Ja jestem tylko obserwatorem, bo mam dwie lewe ręce do tworzenia takich rzeczy, ale Tobie wychodzi to świetnie :D Musisz koniecznie zrobić mi taką bransoletkę, jak w poprzednim poście ;)!
    Fajnie poznać początki Twojej twórczości :)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! są świetne! <3
    obs/obs?
    http://lixxfe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze nigdy nie miałam modeliny w dłoniach. Tylko plastelina w wieku przedszkolnym. Choć od kiedy natknęłam się na twojego bloga coś mi świta w głowie, aby zacząć coś takiego robić.

    W wolnej chwili zapraszam do mnie:
    http://magia-zwyklego-zycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie lepię z modeliny, nie mam rąk do takich rzeczy, ale Ci to wychodzi świetnie :D
    http://my-natalias-place.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie śliczne!!
    Zapraszam
    itsnatala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. My tylko obserwujemy i podziwiamy / doceniamy :) raczej zajmujemy się czyms innym, mniej artystycznym ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tobie wychodzi to bardzo ładnie, ja nie lepię, ale może spróbuję :)

    weraweronika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja przygoda z modeliną zaczęła się i skończyła na jednym dziele inspirowanym książką "Gwiazd naszych wina"... od tamtego czasu nie biorę modeliny do ręki, choć czarne i białe fimo gdzieś tam jeszcze leży... No i podobno wcale nie było tak tragicznie.
    Za to Tobie wychodzi to chyba o wiele lepiej... Podziwiam każdego kto ma do tego rękę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne :) lausio.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam u Ciebie to pudełko xd :-D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za odwiedzenie i skomentowanie mojego bloga ^^ każdy komentarz jest dla mnie impulsem do działania :3
Każdy komentarz jest moderowany, dzięki temu każdy znajdzie się na blogu :)