Laleczka hmm... z saskiej porcelany???
Tak więc dzisiaj naszyjnik z postacią laleczki ^^ ale nie z saskiej porcelany ( tak po prostu pasowało mi na tytuł) ale z fimo.
Jest to moja pierwsza taka praca :) ale z wyników jestem zadowolona :D No nie oszukujmy się tak strrrrrrasznie mi się podoba XD
Do jej lepienia zabrałam się wczoraj:
- popołudniu- ulepiłam sukienkę i nogi
- dzisiaj rano- głowa i włosy
- ok.14- twarz
- a skończyłam o 15
Przy wykonaniu figurki wzorowałam się na pracach Katalin- Handmade Katalin <-- na tej stronie znajdziecie jej cudowne *.* prace.
Może Wam nie przypadła do gustu (widać jeszcze sporo nie dociągnięć) ale jak dla mnie jest piękna <3 I z dumą ją noszę i pokazuję całemu światu :D
4 komentarze
Czemu ma zeza?
OdpowiedzUsuńNie ma zeza tylko to jest błysk w oku! ;)
UsuńTe laleczki Katalin i wogule jej prace są zarąbiste!
OdpowiedzUsuńTak to prawda :) Moja jak na razie to marna kopia ;-;
UsuńBardzo dziękuje za odwiedzenie i skomentowanie mojego bloga ^^ każdy komentarz jest dla mnie impulsem do działania :3
Każdy komentarz jest moderowany, dzięki temu każdy znajdzie się na blogu :)